• 70 g masła
• 1 pełna szklanka (155 g) mąki pszennej
• 1/3 łyżeczki soli
• 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1/4 szklanki (120 g) brązowego cukru, najlepiej drobnego
• 1/4 szklanki (120 g) białego cukru, najlepiej drobnego
• 1 jajko
• 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
• 200 g czekolady (po 100 g białej, mlecznej i gorzkiej)
Przygotowanie:.
- Czekoladę połamać na kosteczki, a następnie każdą kosteczkę pokroić jeszcze na 4 części (najlepiej kroić wypukłą stroną do góry).
- Piekarnik nagrzać do 160 stopni C. Przygotować dużą blachę (lub najlepiej 2 jeśli mamy), wyłożyć papierem do pieczenia.
- Mąkę przesiać do miski, dodać sól, sodę, wanilię i wymieszać.
- W drugiej misce ubijać masło z dodatkiem brązowego i białego cukru (uwaga: można dać mniej cukru!) przez około 5 minut. Dodać jajko i ubijać jeszcze przez około 5 minut.
- Dodać sypkie składniki i zmiksować, dodać posiekaną czekoladę i wymieszać dłonią lub łyżką.
- Nabierać po około 2 łyżki masy, formować kulki wielkości gałki lodów i układać je na blaszce zachowując kilkucentymetrowe odstępy. Na jednej blaszce zmieści się nam około 9 kulek a z całej ilości masy ulepimy ich około 18 sztuk. Delikatnie - odrobinę, ok. pół centymetra - "uklepać", spłaszczyć palcami wierzch każdej kulki.
- Pierwszą blaszkę z ciastkami wstawić do piekarnika (u mnie sprawdza się pieczenie na jednej półce wyżej niż środek piekarnika) i piec przez 14 - 15 minut, aż brzegi ciastek zaczną się rumienić. Ciastka wyjmujemy z piekarnika gdy są jeszcze miękkie, zastygają podczas studzenia. Na zewnątrz mają być chrupiące, w środku ciągnące. Upiec drugą partię ciastek.










